Nie każdy ma predyspozycje do bycia strażnikiem więziennym
Strażnicy więzienni powinni mieć nerwy ze stali oraz bezwzględnie winni oni stosować się do zaleceń swoich przełożonych i działać zgodnie ze specyfiką swojego zawodu. Jest to branża, w której jak mało gdzie indziej, potrzeba olbrzymiej dawki asertywności i przekonania o umiejętności działania bez najmniejszych ustępstw i wyrozumiałości. Funkcja popularnie określanego klawisza więziennego to posada dla wybrańców, którzy poradzą sobie z nerwami i je okiełznają. „Asertywność trening” to podstawowe hasło jakie pada na każdych szkoleniach, które odbywają przyszli strażnicy więzienni przed podjęciem się wykonywania swoich obowiązków. Jak łatwo przypuszczać wspomniane treningi przechodzą jedynie najwytrwalsi i najbardziej odporni na więzienne realia. Trening na powietrzu i wewnątrz samej przestrzeni więziennej ma na celu ustalić czy dany aplikant nadaje się do wykonywania tejże pracy czy też nie. Dlatego nie powinno nas dziwić to, że mamy w tej branży do czynienia z tak dużym przesiewem kandydatów.