Makowiec, makownik, strucla z makiem
makowiec3Makowiec, makownik, strucla z makiem– to nazwa drugiego po pierniku najważniejszego ciasta wigilijnego. Mak na wigilijnym stole pojawia się dziś jako symbol płodności, mający przynieść dostatek na cały rok. Jednak jego obecność w świątecznych potrawach sięga korzeniami znacznie głębiej i jest echem dawniejszych wierzeń, kultu przodków i przyrody. W słowiańskiej tradycji ludowej mak był rośliną pozwalającą na przekroczenie granicy między życiem i śmiercią. Dlatego bardzo długo potrawy z jego dodatkiem (kluski czy makuchy) spożywano w czasie styp pogrzebowych oraz chrztu obrzędowego. W pogańskich rytach przesilenie zimowe (21-22 grudnia) było ważnym okresem obrzędowym, podczas którego następował kontakt z duchami, w czym mak – roślina życia i śmierci, był niezmiernie pomocny. Zbieżność dat sprawiła, że wiele elementów tej obrzędowości (łącznie z makiem) znalazło miejsce w tradycji chrześcijańskiej. *
Ciasto drożdżowe:
Składniki:
400 g mąki
150 g masła
1 całe jajko
2 jajka (osobno żółtka i białka)
½ szklanki mleka
150 g cukru pudru
40 g drożdży
szczypta soli
Wykonanie:
Z letniego mleka, drożdży, łyżki mąki i łyżeczki cukru przygotowałam zaczyn drożdżowy.
Masło z cukrem utarłam do białości, dodając po jednym żółtku i jajko i zaczyn drożdżowy.
Stopniowo dodawałam mąkę i dokładnie wyrabiałam, aż ciasto zacznie lśnić i odstawać od łyżki.
Gotowe ciasto przykryłam lnianą ściereczką i odstawiłam do wyrośnięcia.
Masa makowa
Składniki:
300 g maku
1 litr mleka
100 g masła
½ szklanki miodu
100 g migdałów
100 g orzechów włoskich
2 łyżki drobno posiekanej skórki pomarańczowej smażonej w cukrze
4 figi
5 łyżek rodzynków
szklanka cukru
3 jajka ( żółtka i białka osobno)
kieliszek rumu
laska wanilii
Wykonanie:
Mak przepłukałam pod bieżącą wodą i przełożyłam do wrzącego się mleka gotując przez 40 minut na małym ogniu tak aby mak tylko mrugał.
Ugotowany mak odsączyłam na drobnym sicie dodatkowo wyłożonym gazą i trzykrotnie przepuściłam przez maszynkę do mięsa.
W rondlu stopiłam masło z miodem, dodałam ziarna wanilii, drobno posiekane orzechy, figi, migdały, skórkę pomarańczową i sparzone wcześniej wrzątkiem rodzynki.
Dokładnie wymieszałam wszystko, następnie dodałam mak i smażyłam przez ok. 15 minut.
Odstawiłam do ostygnięcia.
Żółtka utarłam z cukrem na białą masę, białka ubiłam na sztywną pianę.
Ostudzoną masę makową wymieszałam z żółtkami i rumem, następnie delikatnie połączyłam z pianą.
Zwijanie makowca
Wyrośnięte ciasto podzieliłam na dwie części, każdą rozwałkowałam cienko na stolnicy posypując delikatnie mąką, posmarowałam białkiem i równomiernie rozłożyłam masę makową.
Zwinęłam dość ciasno, końce podwinęłam pod spód i owinęłam w papier do pieczenia pozostawiając około 2 cm luzu.
Przełożyłam na blaszkę i odstawiłam do ponownego wyrośnięcia.
Piekłam w 180°C przez ok. 60 minut.
Po wystygnięciu udekorowałam lukrem.