Kohan: Ahirman’s Gift

Kohan: Ahriman’s Gift to pierwszy dodatek do oryginalnego Kohan: Immortall Sovereigns – strategicznej gry osadzonej w fantastycznym świecie Khaldun. Wtajemniczeni wiedzą, że w tamtym tytule gracz musiał się wykazać umiejętnym planowaniem strategii, zarządzaniem surowcami oraz tworzeniem imperium od podstaw. Jako iż Ahirman’s Gift jest prequel’em, fabuła gry umiejscowiona jest wcześniej niż poprzednia i opowiada historię zbliżającego się wielkiego kataklizmu, w którym będzie uczestniczył gracz.

W grze będziemy mieli przyjemność rozegrania aż 5 kampanii (z czego 2 to takie większe tutoriale) na 40 mapach. Wszystkie mapy są duże (zdecydowanie większe niż poprzednio) oraz bogate w nowe szczegóły i potwory. Do poprowadzenia oddano nam 8 ras: Kohan – nieśmiertelnych, Gauri – wytrzymałych i przyjaznych ludzi, Drauga – prawdziwych wojowników, Haroun – spokojnych ludzi, którzy specjalizują się raczej w sztuce magicznej, Mareten – najbardziej zróżnicowaną rasę, o wyśrodkowanych cechach, Slaan – pokojowo nastawionych i zjednoczonych z naturą osobników, Rhaksha – olbrzymich robaków, które żyją pod ziemią i wreszcie Shadow – cieni, które pochodzą z innego wymiaru. Każda z tych ras będzie miała nowe jednostki (w sumie razem ze starymi wszystkich będzie 90) oraz budowle, z którymi się jeszcze nie spotkaliśmy. I tak zobaczymy potężną maszynę balistyczną, olbrzymiego smoka, który zamraża swoich przeciwników, szamana, który używa w walce sił natury czy też jednostkę, która posługuje się zabójczą kuszą.

W dodatku pojawią się także nowe zaklęcia, technologie oraz bohaterowie. Wszystkich czarów autorzy zapowiadają przeszło 100, technologii aż 75, a herosów 70. Gra zawierać będzie w sobie kilka trybów rozgrywki, a dokładniej 7 (m.in. Bloodbatch oraz King Of The Hill), dopracowanych do najmniejszych szczegółów, które powinny dostarczyć graczowi wiele godzin pasjonującej rozgrywki. Szczególnie pasjonującej, gdy wybierzemy tryb gry wieloosobowej z możliwością walki do ośmiu osób równocześnie. Dla skazanych na nie-sieciową rozgrywkę pozostają jednak kampanie, w których wróg jest znacznie bardziej niebezpieczny, przebiegły, z nieźle rozwinięta sztuczną inteligencją stawiająca wyzwanie niejednemu twardemu graczowi.

Grafika w grze nie ulegnie prawie żadnym zmianom, prócz małych modyfikacji, które uczynią Ahirman’s Gift tytułem przejrzystym, z jeszcze wygodniejszym interfejsem. Wiadomo, że do całości dołączony zostanie profesjonalny edytor map i kampanii, co na pewno dodatkowo zwiększy żywotność gry.

Reasumując, nowy i zarazem pierwszy dodatek do Kohana zapowiada się dość interesująco. Na zachodzie gra doczekała się już swojej premiery. My prawdopodobnie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.