Wilgotny, aromatyczny sernik, do tego maślany smak kruchego ciasta. Czyli moje ulubione połączenie. Sernik to ciasto które tradycyjnie kojarzy nam się z kuchnią polską. Jednak zgodnie z faktami historycznymi narodził się w starożytnej Grecji a do Polski dotarł za sprawą Jana III Sobieskiego, który przepisy na ten wypiek przywiózł z bitwy pod Wiedniem.

Składniki:
Kruche ciasto:

250 g maki
120 g masła
60 g cukru pudru
2 żółtka

Masa serowa

1/2 kg tłustego, niekwaśnego białego twarogu,
5 jajek
170 g drobnego cukru
1/2 laski wanilii
30 g masła
60 g rodzynek
łyżka mąki

Wykonanie:

Mąkę przesiałam przez sito i posiekałam z masłem, następnie dodałam cukier, żółtka i zagniotłam razem. Zawinęłam w folię i odstawiłam do lodówki.

Twaróg przemieliłam dwa razy przez maszynkę.

Przełożyłam do miski i ucierałam z cukrem i początkowo z jednym całym jajkiem.

Następnie dodawałam po jednym żółtku.

W między czasie dodałam też ziarenka wanilii.

Do starannie utartej masy dodałam roztopione masło i jeszcze chwilę ucierałam.

W osobnej misce ubiłam 4 białka na sztywno ze szczyptą soli.

Rodzynki obtoczyłam w mące.

Za pomocą silikonowej szpatułki, delikatnie połączyłam masę serową z białkami i rodzynkami. Mieszając od dołu do góry. Aby wtłoczyć jak najwięcej powietrza i nie uszkodzić struktury białka.

Okrągłą formę o średnicy 26 cm, wyłożyłam papierem do pieczenie. 3/4 części ciasta rozwałkowałam i za pomocą wałka przeniosłam do formy, następnie równomiernie rozłożyłam na spodzie. Na ciasto nałożyłam masę serową, a z pozostałego ciasta na wierzchu ułożyła kratkę.

Piekłam w nagrzanym do 180°C piekarniku, w opcji góra i dół, około 1 godz. Najpierw na niższej półce, a w połowie czasu na środkowej.

Po wystudzeniu sernik obsypałam cukrem pudrem.