Internet jest źródłem ogromnej liczby dziwnych wiadomości. Nie piszę tu jednak jedynie o wiadomościach czy zdjęciach, lecz każdego typu plotkach i głupich filmikach. Nierzadko Internet kojarzy się użytkownikom tylko z seksem bądź głupiutkimi aczkolwiek seksownymi laskami i facetami umiejącymi ten fakt wykorzystać.
Mężczyzną znanym mi również jedynie ze słyszenia i też tylko z dziedzin pornograficznych jest radiowiec Howard Stern, słynący z dziwnych eksperymentów o podłożu erotycznym. zadaje się z gwiazdami porno, obraca się w środowisku modelek i aktorek niższego planu. Co ciekawe, kandydował pewnego czasu na gubernatora i trafił do 100 najbardziej wpływowych ludzi showbiznesu. Na podstawie jego książki Części intymne stworzono film o tym samym tytule.
Przykład pierwszy z brzegu – Paris Hilton. Dziedziczka miliardowej fortuny swoich dziadków, potentatów na rynku hotelarstwa. Kto jednak łączyć Hiltonównę z drogimi hotelami? Przeważnie łączy się ją ze skandalami, narkotykowymi libacjami i filmikiem erotycznym domowej produkcji zatytułowanym dwuznacznie One night in Paris.
Następną pseudo artystką, która słynie bynajmniej nie ze swoich zdolności, jest niejaka Jurgita Valts, znana chyba tylko czytelnikom Playboya. Mimo tego, iż zbiór jej umiejętności na autorskim resume jest rozwinięta, jakoś nie słyszałam jeszcze o modelce lub modelce o nazwisku Jurgita Valts. Pewnie z tego powodu, że nie czytam Maxima i nie wiem, kto był gwiazdką marcowej edycji.
Podane tu przykłady pokazują, jak dzięki Internetowi i plotkarskim magazynom na szerokie wody sławy wypływają ludzie, o których w zwykłej sytuacji nikt by nie usłyszał. Jeżeli już interesuje nas tego rodzaju rozrywka, warto jest odwiedzić serwis Lukier, na którym filmy i zdjęcia z udziałem gwiazdek są najpopularniejsze.