Jazda konna jest jedną z bardziej wymagających dyscyplin sportowych. Zaczynając swoją przygodę z końmi byłam niezwykle podekscytowana. Postanowiłam się do tego dobrze przygotować. Kupiłam toczek, rękawiczki oraz tak zwane chapsy, czyli usztywniacze łydek, aby koń mógł lepiej wyczuć mój ucisk. Sprzęt do jazdy konnej niewątpliwie jednak swoje kosztował. A to przecież nie wszystko. Bryczesy, kamizelki, czy kurtki do jazdy zimą są zdecydowanie droższe, aniżeli drobiazgi typu rękawiczki. Moim drugim problemem była jego dostępność. Nie było łatwo znaleźć sklep, w którym miałabym odpowiedni wybór toczków, czy bryczesów. Owszem mogłam i zamawiałam takie rzeczy przez internet, niekiedy jednak zakupy te kończyły się zwrotem, bowiem sprzęt do jazdy konnej okazał się niezadowalający, lub nie pasował rozmiarem. Jest to jednak element niezbędny i nie warto na nim oszczędzać. Tak jak w przypadku odpowiedniego toczka, chodzi tu przecież o nasze bezpieczeństwo. Upadek z konia do najprzyjemniejszych nie należy. Warto więc być wtedy przygotowanym. Tak jak w przypadku jazdy na rowerze, czy rolkach, należy zaopatrzyć się w odpowiednie ochraniacze. Jazda konna daje ogrom przyjemności. Jest to sport niezwykle szlachetny i elegancki. Uczy cierpliwości i współgrania z żywym stworzeniem, które przecież nie zawsze ma ochotę zrobić to, co chcemy. Wzmacnia nasze nogi oraz pozwala pracować wszystkim mięśniom. Do jazdy konnej niezbędna jest bowiem odpowiednia postawa. Wystarczy znaleźć najbliższą stadninę i wybrać się w nową, niesamowitą podróż.