PlayStation Plus to bardzo dobra usługa oferująca swoim subskrybentom możliwość pobrania naprawdę świetnych i całkiem świeżych gier. Jednak co, jeśli ktoś będzie chciał pobrać startowe gry PS+ na PlayStation 4, ale jeszcze nie będzie posiadał konsoli? Sony świetnie to rozwiązało.

Tym osobom, które z PlayStation Plus nie są na bieżąco spieszę wyjaśnić, iż oferty na PS+ są dostępne jedynie przez pewien okres czasu. Po tym okresie ich miejsce zastępują kolejne tytuły do pobrania, a spóźnialscy, którzy nie zdążyli pobrać danych gier muszą obejść się smakiem.

Jest to pewien problem w przypadku osób myślących o PlayStation 4, ale nie chcących (albo nie mogących, pre-ordery w wielu miejscach się wyczerpują) nabyć swojego egzemplarza konsoli w trakcie premiery. A gry na start usługi PlayStation Plus na PS4 będą ostre. Sony postanowiło rozwiązać ten problem w sposób który zaowocuje pewnie kolejną falą listów miłosnych do Kaza Hiraia i spółki.

Jak informuje na Twitterze Shuhei Yoshida z Sony nie trzeba będzie fizycznie posiadać PlayStation 4 aby rezerwować sobie gry na PlayStation Plus. Wystarczy zalogować się na swoje konto na komputerze, albo przez aplikację mobilną i z jej poziomu „ściągnąć” daną grę. Później, już po zakupie PS4 wszystkie gry zaklepane w ten sposób będą dostępne dla gracza.

Moim zdaniem to świetny ruch Sony. PlayStation Plus po raz pierwszy będzie obligatoryjne do gry w sieci. Wielu graczom może się to nie spodobać, ale akcje Sony związane z tą usługą sprawiają, że tak naprawdę niewiele osób powinno narzekać na takie rozwiązanie. Roczna subskrypcja wyniesie około 200zł, czyli tyle ile kosztować będzie dostępne od początku PS+ w PlayStation 4 DriveClub. A to tylko jedna gra z dostępnych gier na starcie. I jedna gra z jeszcze większej ilości tytułów dostępnych przez cały rok. Ja byłem sporym hejterem płatnego online, ale teraz bez zająknięcia kupię abonament PlayStation Plus, bo to się po prostu cholernie opłaca.