„4ThePlayers” – to hasło jest wiodące w strategii marketingowej PlayStation 4. Dla graczy zrobiło wiele, a niestety dla fanów filmów, czy muzyki odtwarzanych na konsoli bardzo mało. Jednym z większych ubytków był brak wsparcia dla Blu-Ray 3D. Ale to wkrótce będzie przeszłość, za co podziękować powinniśmy…Microsoftowi.

Blu-Ray swojego czasu był oczkiem w głowie Sony. Forsowało ono swoje rozwiązanie bardzo intensywnie, nie bacząc na to, że windowało ono cenę PlayStation 3. Ostatecznie strategia ta przyniosła skutek, bo w wojnie nośników HD to właśnie Blu-Ray okazało się zwycięskie (w dużej mierze dzięki najtańszemu i najbardziej uniwersalnemu odtwarzaczowi na rynku – PS3).

Wydawałoby się, że na PS4 powinno być w tym aspekcie wyłącznie lepiej. A jednak nie – konsola na starcie nie posiadała wsparcia dla filmów na Blu-Ray wyświetlanych w „trójwymiarze”. I niewykluczone, że jeszcze długo by nie miała, gdyby nie ostatnia zapowiedź Microsoftu, który w sierpniu ma zamiar rozszerzyć funkcjonalność Xboxa One o obsługę Blu-Ray 3D. Odpowiedź Sony była szybka:

Pozostaje tylko pytanie – gdyby nie zapowiedź największego konkurenta ile jeszcze musielibyśmy na wprowadzenie tej funkcji czekać? Przypomnę, że od premiery minęło niemal dziewięć miesięcy i przez ten czas opcja nie była dostępna. Na PS4 oczywiście, bo PS3 dawno ją wspierało.

Być może Sony faktycznie przez ten czas pracowało na obsługą Blu-Ray 3D i tak się akurat złożyło, że ukończyli ją w tym samym momencie, co Microsoft. Jednak dla mnie jest to trochę zbyt duży zbieg okoliczności. Może więc w sprawach nowych funkcji w oprogramowaniu PlayStation 4 powinniśmy zwracać się z prośbą o dodanie ich do Microsoftu, a nie Sony? 😉