Indyki są oczywiście drobiem, czego nie można na przykład powiedzieć o strusiach, również hodowanych na terenie naszego kraju i nie tylko, na mięso. Indyki są największym przedstawicielem drobiu i od wielu lat stanowią przysmak wielu kuchni świata, w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej będąc głównym daniem znanego Święta Dziękczynienia.
Wzięło się ono z głodu, jaki zapanował na terenach amerykańskich wśród ludności napływowej, czyli przyszłych Amerykanów nierdzennego pochodzenia, a właśnie dzięki indyczemu mięsu, dzikich przedstawicieli indyków północnoamerykańskich, ludzie ci zostali uratowani od głodowej śmierci.
Obecnie pisklęta indycze nie są pozyskiwane z naturalnych siedlisk, chociaż nadal w okrojonej skali dziko na terenach Ameryki występują, ale pozyskuje się je na ogół w wielkich wylęgarniach, skąd trafiają do hodowców, a następnie na stoły, już nie tylko amerykańskie.
Mięso indycze uważa się przy tym za jedno ze zdrowszych mięs i jeżeli ktoś już mięso spożywa, to zaleca się właśnie takie.